Orzeł Miedary | 2:2 | Rozwój Katowice |
2024-03-30, 11:00:00 |
||
relacja » |
śląskie » IV liga gr. I | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Mecz kończący rundę jesienną był dla naszej drużyny jednocześnie meczem z liderem bytomskiej A-klasy. Nasz zespół chcąc zniwelować stratę punktową musiał wygrać dzisiejszy mecz. Od początku jednak rozegranie tego meczu, ze względu na złe warunki atmosferyczne i rozmokłe boisko, stało pod dużym znakiem zapytania. Jednak po konsultacji z trenerami obu drużyn sędzia zdecydował się na rozegranie tego spotkania. W pierwszej połowie to goście atakowali na tę połowę, która była w zdecydowanie lepszym stanie i to oni stworzyli sobie najlepszą okazję. Po dość przypadkowym zagraniu piłki ręką w swoim polu karnym przez Krzysztofa Gruszczyńskiego sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Cezary Wszelaki, ale jego strzał w wspaniałym stylu obronił Piotr Marczak. W 41 minucie na dośrodkowanie w pole karne z ponad 30 metrów zdecydował się nasz kapitan i piłka przez nikogo nie dotknięta wpadła do bramki tuż przy słupku. Z tym najmniejszym możliwym prowadzeniem nasz zespół zszedł do szatni na przerwę.
W drugiej połowie to nasz zespół atakował na tę połowę boiska, która była w lepszym stanie i dzięki temu To ekipa z Miedar osiągnęła przewagę. Bramka na 2:0 padła w 69 minucie i była konsekwencją wysokiego odbioru piłki i ładnej kombinacyjnej akcji, co jak na warunki panujące na boisku było dużą sztuką. Gola zdobył Karol Kajda, a asystę zanotował Adrian Rzepecki. Po tej bramce fatalnie zachowali się kibice Żyglina, którzy zaczęli rzucać butelkami na boisko. Naszego zespołu ta przerwa jednak nie zdekoncentrowała i w 76 minucie po dobrym rozegraniu rzutu rożnego Dariusz Daszkiewicz strzałem głową podwyższył na 3:0. Później jeszcze w 93 minucie honorową bramkę dla Żyglina strzelił Dawid Miszok i sędzia zakończył spotkanie. Kibice Żyglina nie mogąc pogodzić się z dotkliwą porażką znowu rzucali na boisko butelki, ale to już było nieistotne, bo to gospodarze wygrali mecz i mogli w dobrych nastrojach zakończyć rundę jesienną. Na koniec warto jeszcze podkreślić znakomitą postawę naszego bloku defensywnego, który tworzyli bramkarz Piotr Marczak i czwórka obrońców: Mirosław Stępień, Mariusz Sikora, Krzysztof Gruszczyński i Kamil Guncel.
Orzeł Miedary:
12. Marczak Piotr
17. Stępień Mirosław
18. Sikora Mariusz
4. Gruszczyński Krzysztof
5. Guncel Kamil
10. Wójcik Sebastian (1 asysta) 67" 19. Szkliniarz Daniel
9. Daszkiewicz Dariusz
3. Rzepecki Adrian (1 asysta) 88" 14. Foltyn Artur
7. Zorychta Marcin 90" 6. Przewieślik Eliasz
2. Kajda Karol (1 asysta)
13. Schymczyk Mariusz 82" 8. Taszek Robert
LKS Żyglin:
12. Sołoducha Paweł
15. Miozga Artur
21. Heflik Wojciech 71" 5. Skrobek Tobiasz
6. Piech Wojciech
4. Foks Krzysztof
11. Wyżgoł Adrian 70" 20. Bryła Piotr
7. Jakubowski Dawid
19. Polański Paweł 80" 9. Bogacki Krzysztof
3. Wszelaki Cezary 60" 17. Wylężek Przemek
8. Miszok Dawid
10. Rutkowski Łukasz
Relacja nie do konca zgodna z prawda. Kibice LKS rzeczywiscie sie nie popisali ale trzeba zaznaczyc ze byli prowokowani przez pilkarzy i co najwazniejsze ze byli to jedyni kibice na tym boisku bo Orzel kibicow nie ma (kilka dzieciakow plus pracownicy klubu. Z Zyglina przyjechalo ok 150 kibicow z Miedar bylo moze 20. Co do samego meczu to wygral go Wam bramkarz (mial szczescie kilka poprzeczek plus slupki) gole strzelone to konsewkencja boiska oraz bledu sedziego (ewidentna reka przy pierwszej bramce). Ogolem mecz na bardzo wysokim poziomie pomimo stanu boiska (do ktorego tak naprawde nie da sie nawet dojechac)
Ja byłem na meczu i naliczyłem dla gości tylko 1 poprzeczkę w 2 połowie i brak jakiegokolwiek uderzenia w słupek. Co do kibiców to lepiej mieć ich mniej, ale kulturalnych niż grupę łobuzów, która przyjechała rozrabiać. Pierwszy gol to nie wina stanu boiska, a raczej błędu bramkarza Żyglina, a 2 pozostałe to konsekwencja lepszej jakości piłkarskiej zespołu z Miedar, bo przy bramce na 2:0 była ładna wymiana piłki dołem, w której stan boiska nie odegrał żadnej roli. 3 bramka to dobre dośrodkowanie górą, na które stan boiska też raczej nie wpłynął.
dziękujemy za grę, gratulujemy zwycięstwa i mimo wszystko przepraszamy za zachowanie
Byłem na meczu, Stronniczy jest naprawdę stronniczy, gdyż kiboli gości na trybunie "krytej" było ok. 50, wraz ze sztabem w sumie około 70 osób, miejscowych podobnie, choć juniorzy też byli, ale czy to coś złego???? Chyba jedynie, że musieli oglądać niszowe zachowanie grupy "kibiców" gości, nie mogących się poradzić z pierwszą porażką swego zespołu( ale na pewno nie ostatnią). Co do meczu, przełomowym momentem była wspaniała obrona rzutu karnego i bramka na 1-0 dla gospodarzy w I połowie; to zabolało i pozostało w psychice zawodników Żyglina. Poprzeczka była jedna, a nie kilka, słupka nie było trafionego ani jednego.Druga połowa i bramki na 2-0 i 3- 0 to demontaż niby najlepszej obrony A-klasy,tak samo było w meczu ze Świerklańcem. W sumie dobry mecz,wygrali lepsi, Żyglin nie awansuje:)
dobry mecz, piękna walka obu zespołów, brawa dla gości walczących do końca. Miszok pokazał się z dobrej strony i gdyby miał więcej szczęścia ...
Miedary wyrosły na groźny, ambitny zespół.
fajne z was wiesniaki miedory
Fajne z was buraki, żychlin, nachlane bandziory- to dobre określenie waszych ultrasów
Zapraszam do udziału w Halowym Turnieju Piłki Nożnej 18.01.2015r. w kom pleksie sportowym w Herbach więcej informacji na stronie LKS Żwirex Hadra oraz pod numerem: 784439961
dzisiaj: 232, wczoraj: 788
ogółem: 4 416 178
statystyki szczegółowe
|