Ludowy Klub Sportowy Orzeł Miedary - strona nieoficjalna

Menu główne

Ostatnie spotkanie

Orzeł Miedary	2:2	Rozwój Katowice
2024-03-30, 11:00:00
relacja »

Najbliższe spotkanie

Piast II Gliwice		Orzeł Miedary
2024-04-20, 11:00:00

Statystyki przedmeczowe »

Tabela ligowa

śląskie » IV liga gr. I

Podlesianka Katowice

Victoria Częstochowa

Sparta Katowice

Unia Dąbrowa Górnicza

10.

11.

12.

Zagłębie II Sosnowiec

13.

JSP Szczakowianka

14.

Orzeł Miedary

15.

Znicz Kłobuck

16.

Unia Rędziny

Aktualności

Powrót na tarczy

autor: Prezes, 2017-10-29 18:14

Nasz zespół już od 7 tygodni nie potrafi zaznać smaku zwycięstwa, dlatego też do Łaz jechała przerwać tą niechlubną serię. Przeciwnik był wysoko w tabeli, ale to było bez znaczenia, bo teraz jeżeli chcemy skończyć sezon w górnej połowie tabeli to trzeba wygrywać z każdym. Mecz zaczął się od pełnej naszej kontroli. Przez pierwsze 30 minut gospodarze praktycznie nie opuszczali swojej połowy. Jednak udokumentowaniem tej przewagi była tylko jedna bramka z 16 minuty. Z lewej strony piłkę na 16 metr wycofał Dariusz Daszkiewicz, a tam nadbiegający Karol Banaś plasowanym strzałem umieścił ją w siatce. Łazowianka odpowiedziała w 39 minucie przy dużym naszym błędzie. Piotr Wolny uderzał z rzutu wolnego z okolic 25 metra praktycznie w środek bramki, a Szymon Słania przepuścił ten strzał. Z wynikiem 1:1 obydwa zespoły udały się na przerwę, ale to nasza drużyna była zdecydowanie bardziej niezadowolona z takiego rezultatu.

Galeria zdjęć

Druga połowa była już bardziej wyrównana niż pierwsza, ale to nasz zespół miał częściej piłkę i cały czas starał się kreować grę. Piłka jednakże cały czas nie potrafiła znaleźć drogi do bramki Łazowianki. Za to w 81 minucie znalazła drogę do naszej. Do długiej piłki przy linii końcowej dopadł Adrian Piżuch i wykorzystując zbyt dalekie wyjście naszego bramkarza strzelił bez przyjęcia tuż przy bliższym słupku. Nasza drużyna ruszyła do odrabiania strat i nadziała się na kontratak gospodarzy. Po naszym rzucie rożnym piłka trafiła na skrzydło, skąd została dograna w środek pola karnego. Tam przejął ją Adrian Piżuch i mierzonym strzałem podwyższył na 3:1. Po tej bramce emocje się skończyły i było wiadomo, że kolejny raz w tym sezonie będzie nas czekał smutny powrót do domu.

Orzeł Miedary:

88. Słania Szymon
11. Prymka Marcin   zmiana 74" 9. Filipiak Artur
21. Górniak Jakub
5. Kaczmarek Dawid
16. Ptasznik Marcin   zmiana 82" 17. Stępień Mirosław
99. Daszkiewicz Dariusz (1 asysta)   zmiana 59" 8. Miszok Dawid
10. Daszkiewicz Paweł kapitan
14. Mróz Dawid ??ta kartka
2. Konieczny Piotr
6. Wójcik Sebastian
13. Banaś Karol bramka