- autor: Prezes, 2018-11-04 17:03
-
3 ostatnie nasze mecze ligowe kończyliśmy zwycięstwami, dlatego też z nadziejami na kontynuowanie tej serii jechaliśmy do Zbrosławic. To spotkanie rozpoczęło się dla nas udanie, bo już w 10 minucie pierwszą dla nas bramkę strzelił Karol Kajda, który wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na nim samym. Co prawda w 19 minucie gospodarze wyrównali po idealnym strzale z dystansu w wykonaniu Bartosza Borowca. Kolejne bramki w tej połowie strzelali już jednak tylko nasi zawodnicy. Najpierw Piotr Kocot zmarnował sytuację sam na sam, bo przeniósł piłkę nad poprzeczką. Jednak w 26 minucie już się nie pomylił i umieścił piłkę tuż przy dalszym słupku. Trzecią bramkę strzeliła nasz drużyna w 34 minucie. Kontrę długim wybiciem zapoczątkował Marek Mośny, po chwili trafiła ona do Dawida Miszoka, a ten wyłożył ją Pawłowi Daszkiewiczowi, który znalazł się w sytuacji sam na sam i mierzonym, płaskim strzałem pokonał Dawida Kucharskiego.
O końcowym wyniku nie zadecydowała jednak pierwsza połowa, a 8 minut drugiej części gry. To właśnie w tym czasie Drama strzeliła 3 bramki i to całkowicie zmieniło obraz gry. Najpierw w 53 minucie dobre dogranie z boku wykorzystał Damian Cziba i uderzył tuż przy dalszym słupku. 2 minuty później był już remis. Z boku boiska w pole karne zagrywał Rafał Lewandowski. Miało to być dośrodkowanie, a wyszedł centrostrzał, który całkowicie zaskoczył Marka Mośnego i go przelobował. Na prowadzenie gospodarze wyszli w 62 minucie. Z naszej prawej strony przedarł się Wojciech Gałęziok i zagrał wzdłuż bramki, a tam tuż przed nią stał Damian Cziba i z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki. Dopiero ta bramka pobudziła nasz zespół do gry i zaczęliśmy stwarzać okazje. Najlepsze miał Karol Kajda, który za pierwszym razem trafił z dystansu w poprzeczkę, a za drugim zamykając dośrodkowanie z lewej strony, przeniósł piłkę nad poprzeczką. Mecz został zamknięty przez Dramę w 88 minucie. Wtedy to na strzał z dystansu zdecydował się Wojciech Gałęziok i piłka wpadła w samo okienko naszej bramki. Na pewno zdecydowany wpływ na tą porażkę miał fatalny początek drugiej połowy, kiedy naszej drużynie nie wychodziło absolutnie nic, a Drama praktycznie każdą swoją okazję miała groźną, a większość z nich kończyła się golem.
Orzeł Miedary:
1. Marek Mośny
11. Marcin Prymka 65" 28. Piotr Konieczny
5. Dawid Kaczmarek
4. Jakub Górniak
13. Mateusz Bujak
10. Paweł Daszkiewicz
99. Dariusz Daszkiewicz (1 asysta)
12. Daniel Szkliniarz
8. Dawid Miszok (1 asysta)
7. Piotr Kocot
2. Karol Kajda (1 asysta)
Drama Zbrosławice:
1. Michał Kucharski
2. Rafał Lewandowski
10. Marcin Wujek
4. Łukasz Stolarczyk
15. Bartosz Borowiec
3. Andryy Balytskiy 46" 9. Wojciech Gałęziok
17. Ariel Lindner
8. Marcin Jakubowski 73" 6. Mateusz Kulesza
14. Dominik Halama 46" 5. Tadeusz Urbańczyk
7. Artur Koschny
11. Damian Cziba